Fałszywość - choroba do wyleczenia?


 Codzienna pogoń za szczęściem, każdego z nas niesie za sobą masę sytuacji, w których postępujemy pod wpływem innych, lub też tak, by odnieść korzyść z danej decyzji. Człowiek zapomina często o tym co najważniejsze. Bo chyba każdy z nas potrafi odpowiedzieć na pytanie - Co jest ważne?.
Niestety znamy tylko teorię i rzadko kiedy powielamy ją w praktyce, w życiu codziennym. Nie potrafimy być fair w stosunku do innych.


 Fałszywość - to cecha wielu ludzi w dzisiejszym świecie. Bo, często sukces niesie za sobą wiele wyrzeczeń także tych negatywnie wpływających na osoby w naszym otoczeniu.
Na każdym kroku spotykamy się osobami wobec nas dwulicowymi. Ludzie wokół nas zmieniają się bardzo szybko, popadają w różne stereotypy, są inni niż kiedyś.

Fałszywość to:okłamywanie kogoś, udawanie kogoś innego, obgadywanie, skrywanie swoich mrocznych tajemnic przed bliskimi, rozpowszechnianie powierzanych nam tajemnic!
Nie róbmy tak!

 Dołujące są sytuacje, w których na własnej skórze doświadczamy tego fałszu. Ktoś kogo znaliśmy wcześniej udaję kogoś innego niż jest naprawdę. Tak naprawdę to tylko my myśleliśmy, że mamy do czynienia z inną osobą. Prawdziwe zamiary wychodzą po czasie. Dłuższa rozłąka z naszym "przyjacielem" powoduję często zmianę opinii i zdania na jej temat.
 Chyba wiele osób miało sytuację, gdy spotyka dawnego znajomego, lub też kogoś więcej. Cieszy się ze spotkania z tą ważna dla nas osoba. Niestety spotkanie rozczarowuje. Popadamy wtedy w smutek.
Nasz dobry znajomy staje się kimś innym. Uświadamiamy sobie, że jesteśmy olewani i nie znaczymy dla kogoś tyle, ile według nas znaczyliśmy. Tacy ludzie prędzej czy później są przegrani.

 Codziennie rozczarowania wobec drugiej osoby to coś co przeżywamy w swoim życiu i musimy sobie z tym radzić.
Człowiek fałszywy potrafi nieźle się maskować. Przybierać postać przyjaciela, a kiedy zdobędzie nasze zaufanie, ruszyć "do ataku", i pokazać kim tak naprawdę jest i jaki był jego zamiar wobec nas. Jest to bolesne doświadczenie i nie życzę tego nikomu. Choć wielu z nas zna doskonale to uczucie, niestety nie umiemy od tego uciec i wystrzegać się takich chwil słabości  i naszej naiwności.

 Nie raz jestem świadkiem sytuacji, w których często młodzi ludzie obgadują swoich kolegów. To nie jest zdrowe zachowanie. Nie warto za plecami o kimś rozmawiać. Należy szczerze wyrazić swoją opinie, nie kryć swoje prawdziwe oblicze. Nie raz mam ochotę wtedy wykrzyczeć -  Dlaczego świat jest przepełniony fałszem?

Kolejna sytuacja to chwila, w której powierzamy komuś swoje tajemnice lub opowiadamy o sprawach, które są dla nas ważne, ale też bardzo prywatne. Ufając komuś potrafimy wiele powiedzieć w przekonaniu, że pozostanie to między nami. Często tak nie jest i nasze prywatne sprawy są tematem wielu rozmów innych osób. Bo nasz "przyjaciel" zawiódł. Takie doświadczenia również są bardzo dotkliwe i zamykają nas przed innymi.

 Trudno po tych słowach komuś naprawdę zaufać!


 Myśląc o tych sprawach sam zastanawiam się czy nie jestem fałszywy wobec niektórych ludzi. To ciężkie do oceny i nie łatwe do wyeliminowania zjawisko. Staram się tego unikać, bo wiem jaką krzywdę mogę komuś wyrządzić. Należy być sobą i wystrzegać się fałszu wobec drugiej osoby, bo ktoś może odpłacić się nam tym samym, a wtedy już nie będzie kolorowo.
Fałszywość ludzka nie zna granic, ale możemy walczyć z tą chorobą dzisiejszego społeczeństwa. Zacznijmy na początek od własnej osoby, poprawmy w sobie to co możemy i wystrzegajmy się takiego zachowania. Gdy każdy się zastanowi nad swoim postępowaniem choroba zostanie pokonana!

Bądźmy ta­cy dla in­nych ludzi, tak jak oni na to zasługują.
Nie bądźmy fałszy­wi i nie da­waj­my fałszy­wych nadziei,
Na przy­jaźń, miłość, zwykłą prostą nieuda­waną życzliwość.
Bądźmy po pros­tu sobą, ale pa­miętaj­my, że fałszy­wość,
To naj­gor­sza cecha, jaką można mieć.
24 Komentarze
avatar

Jak zawsze mądrze napisane ;) Fajny temat wybrałeś, warto było go poruszyć. Eh nienawidzimy fałszywych ludzi :( :'( Genialny wpis war przeczytania :3 Pozdrawiamy i ślemy buziaki :*

Dodaj
avatar

Dzięki;)
No tak myślałem nad tym ostatnio więc jest;)
Pozdrawiam;)

Dodaj
avatar

Kiedyś długo się nad tym zastanawiałam. Jeszcze 3 lata temu, gdy zamieszkałam ze swoimi współlokatorkami. Każda z nas myślała o sobie, że ta druga jest fałszywa. I żadna z nas się nie myliła co do kolejnej. Trochę to dziwne, ale każdy z nas ma w sobie coś z fałszu dla osób, których darzymy niechęcią i których zwyczajnie nie lubimy. Lubimy plotkować, obgadywać, widzimy kiedy ktoś nas wykorzystuje a wtedy my te osoby okłamujemy, jesteśmy chamscy - po to, żeby oni nie mogli nas wykorzystać. Temat głęboki, ale całkiem ciekawie do niego podszedłeś.

Pozdrawiam
bloogpseudoarytstyczny.blogspot.com

Dodaj
avatar

Cóż fałszywości nie wyleczysz, tak naprawdę nawet najlepszy przyjaciel często jest fałszywy bo... No własnie, dlaczego? To skomplikowane, często nawet te fałszywe osoby nie umieją sobie tego samemu sobie wytłumaczyć. Fajny temat, świetny post :) G.

Dodaj
avatar

Masz wiele racji niestety tak jest jak piszesz;/ To przykre.
Pozdrawiam;)

Dodaj
avatar

Dzięki;)
No to najbardziej boli ze strony kogoś bliskiego;/

Dodaj
avatar

Super ze poruszyles ten temat :) ostatnio poznalam sie na tym ze mam bardzo duzo takich "przyjaciół" . Walczymy z tym :)

Dodaj
avatar

No ja też własnie i to nie jest przyjemne;/

Dodaj
avatar

Jestem tu pierwszy raz i bardzo zachwyciła mnie nazwa bloga. Ciekawy post, zapraszam do mnie: http://joanna-rita.blogspot.com/2016/06/odwaga.html?m=1

Dodaj
avatar

Dokładnie, warto zacząć od siebie ;)

Zapraszam:
unnormall.blogspot.com

Dodaj
avatar

To zapraszam ponownie;)
Ok chętnie zobaczę;)

Dodaj
avatar

Fałszywość to niestety epidemia XXI wieku i raczej każdy człowiek miał z nią styczność. Przyznam szczerze, że od takich ludzi trzymam się z daleka, ponieważ wolę usłyszeć od kogoś szczerą prawdę niż słodkie kłamstwa, a obgadywanie niestety zawsze było, jest i będzie. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

Dodaj
avatar

Post dający dużo do myślenia ;)
Zapraszam do siebie : http://strawberry966.blogspot.com/

Dodaj
avatar

Cześć. Nie pochwalę tego posta, za to, że jest mądry. Praktycznie rzecz biorąc nie jest to przełomowe odkrycie. Ludzie Byli, są i będą fałszywi. Pochwalę go za coś zupełnie innego. Za twój głos w stronę sprawy. To się naprawdę liczy. Czasami nie musimy pisać stu stronicowego wyciskacza łez, żeby ktoś zaczął się nad sobą zastanawiać. My - blogerzy jesteśmy socjologami. Uwielbiamy narzekać na świat, nawoływać do pracy nad sobą i poprawy. Nie rzadko zapominając w tym wszystkim o sobie. Moim zdaniem pierwszym krokiem do pisania dla innych, zwracając się ku ich wadą jest ukazanie własnych. Przecież nie lubimy być upominani, ani karceni przez ideały. Ty właśnie zadbałeś, by tak się nie stało. Jednym, krótkim akapitem pokazałeś czytelnikom, że nikt nie jest idealny i skoro ty starasz się unikać fałszywości, oni też mogą.

Dzięki za przyjemny i porządny post. Dobra robota.
Jako, że jestem tu pierwszy raz, może na koniec się przedstawię - Raven, miło mi :-)

Dodaj
avatar

No niestety tak to już jest. Trzeba jednak z tym walczyć ;) pozdrawiam ;)

Dodaj
avatar

Ojej konkretną opinią. Dzięki wielkie ze tutaj jesteś. Bardzo mi miło ;) ZAPRASZAM ponownie :)

Dodaj
avatar

Nie raz mamy doczynienia z osobami fałszywymi ale musimy popatrzeć na własne zachowanie bo nie raz tam leży wina :)

Dodaj
avatar

No tak racja. Nie raz coś robimy takiego że tak się dzieje. Ale to nie zawsze w tym problem. Pozdrawiam ;)

Dodaj
avatar

Ja też nie rozumiem fałszywości, nawet tej "z dobrego serca"
Jasne, że nie zawsze jest cukierkowo, ale jeśli coś jest nie tak, to czy nie wystarczy być sobą, zachowywać się jak sumienie każe i przy tym z kulturą?
np Zamiast udawać, że nasza nielubiana koleżanka jest naszą pokrewną duszą , to nie możemy grzecznie zakończyć rozmowę?
Udawanie w dzisiejszym świecie mnie gubi
Pozdrawiam
Diana

Dodaj
avatar

Oj masz racje. Dlaczego tak nie porafimy skoro to takie proste się wydaje?

Pozdrawiam;) Zapraszam ponownie;)

Dodaj
avatar

Aruś w dzisiejszych czasach fałszywość spotykami wszedzie. Nawet tzw "PRZYAJCIELE " są fałszywi.rozmawiaja z tb a później jada ci dupe jak tylko moga to sie nazywa XXI. Ile jest sytuacji,że ktoś nie ubiera sie w orginalne ubrania to sa wyśmiewani patologia. w ludziach powinno sie zauważać charakter i dobre serce a nie czy ktoś ma bluze z adidasa czy buty z Nike

Dodaj
avatar

No niestety masz w 100% racje;/ Smutna prawda

Dodaj